Sobota 6.09.2014
Ostatni dzień podróży spędziliśmy w Seattle - mieście zwanym amerykańską stolicą kawy. Tu naprawdę na każdym rogu działa kafejka. W roku 1971 w Seattle powstała pierwsza kawiarnia Starbucks (i działa do dzisiaj). Obecnie sieć Starbucks składa się z 23000 kawiarni na całym świecie (w tym ponad 13000 w samych Stanach Zjednoczonych). Jedną z głównych atrakcji Seattle jest Pike Place Market - dwukondygnacyjne targowisko oferujące towary od setek farmerów, sprzedawców ryb i twórców rzemiosła artystycznego. Podczas spaceru po mieście natrafiliśmy na zaskakujące miejsce Market Theater Gum Wall - budynek, którego zewnętrzna ściana o wymiarach 4,6 x 15 m jest całkowicie pokryta kolorowymi gumami do żucia. Tradycja naklejania gum na tej ścianie podobno powstała już w 1993 i po ponad 25 latach efekt naprawdę powala - chyba nie ma takiego drugiego miejsca na świecie. Zwiedzając Seattle oczywiście odwiedziliśmy symbol miasta czyli dominującą w panoramie miasta strzelistą wieżę Space Needle (wysokość 184 m). Aktualnie na szczycie wieży znajduje się luksusowa restauracja. Spod Space Needle wróciliśmy do centrum miasto jednoszynową kolejką pędzącą nad ruchliwymi ulicami.
Ostatni nocleg w Stanach Zjednoczonych spędziłem w hotelu nieopodal lotniska Seattle. W niedzielę rano wraz z dwójką towarzyszy (Edyta i Grzesiek) rozpoczęliśmy podróż powrotną do Polski a pozostali kontynuowali wycieczkę busem aż do Chicago.
Ilość kroków: 24008
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz