Niedziela 28.08.2016
CHICAGO - BADLANDS
CHICAGO - BADLANDS
Niestety w niedzielę nie mogliśmy pozwolić sobie na długie spanie. Budziki zadzwoniły już o 5 rano.
Prawie półtorej godziny zajęło nam spakowanie vana. Nie było to łatwe zadanie - w aucie musiały się znaleźć bagaże 8 osób, jedzenie oraz cały sprzęt biwakowy (namioty, materace, śpiwory, naczynia, lampki, kuchenki, itd.).
Prawie półtorej godziny zajęło nam spakowanie vana. Nie było to łatwe zadanie - w aucie musiały się znaleźć bagaże 8 osób, jedzenie oraz cały sprzęt biwakowy (namioty, materace, śpiwory, naczynia, lampki, kuchenki, itd.).
O godzinie 6:30 byliśmy gotowi do drogi. Przed nami do przejechania były 842 mile (około 1355 km) przez stany Illinois, Wisconsin, Minnesota oraz Południowa Dakota. Cała podróż z postojami zajęła nam 14 godzin. Po godzinie 20-tej dotarliśmy do celu - pola namiotowego w Parku Narodowym Badlands.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz